Brukowe pustynie, czyli nowoczesne aranżacje przestrzeni publicznej.

Kilka słów historii..

Już w latach sześćdziesiątych XX wieku powstał nurt, który opierał się na wychodzeniu do odbiorców i kreowaniu przestrzeni publicznej w atrakcyjny sposób. To, co można zauważyć w ostatnich latach to wzrost koncepcji charakteryzujących się nie stylem czy funkcjonalnością ale… zdarzeniem. To ono ma wywołać w odbiorcach skrajne emocje. Sprawić, że przeciętny odbiorca nie pozostaje obojętny wobec tego, z czym będzie miał okazję się zderzyć. Wykorzystanie ludzkich zmysłów, takich jak wzrok, słuch czy dotyk sprawia, iż nowoczesna sztuka nabiera nowego wymiaru i powoli staje się wizytówką współczesnych miast. Połączenie gry świateł, dźwięków, materiałów i ruchu to atrakcja nie tylko dla mieszkańców ale i turystów. Tym bardziej, iż takie instalacje czy inne formy sztuki często przeplatają się z istniejącymi już elementami krajobrazu danego miasta. Wykorzystanie obecnych ławek czy alejek w parku a niekiedy także wiat na wózki czy parkingu samochodowego staje się czymś normalnym. Obecność takich miejsc sprawia, że miasto żyje i funkcjonuje swoim trybem.

Integracja społeczeństwa, czyli nowoczesne miejsca spotkań towarzyskich.

Nowoczesny projekt przestrzeni publicznej wiąże niejako odbiorcę i dany obiekt. Umożliwia ich wzajemną interakcję, sprawia, że ludzie korzystają z niego, gospodarując swój wolny czas. Dużą rolę w takich inwestycjach pełni wykonanie nawierzchni o określonych barwach i fakturach. To ona często jest elementem spajającym całość, przyciągająca uwagę i zachęcająca do różnorodnych form aktywności fizycznej. Dla wielu artystów i urbanistów jakość oraz wykonanie chodników jest świadectwem kultury danego społeczeństwa. Odważne zestawienia pojawiają się w szczególnie uczęszczanych miescach. Stanowią punkt charakterystyczny, o którym się mówi. Mogą być także zaakcentowaniem szczególnego przeznaczenia danego obszaru albo zwróceniem uwagi na istotny aspekt historyczny.

Przestrzeń publiczna jako pewien zamysł artysty.

Zamysł ten, choć jest kwestią indywidualną musi komponować się z całością. Dlatego współczesne przestrzenie publiczne opierają się na rozwiązaniach przynoszących podziw, uznanie ale i stanowiących popis umiejętności i kunsztu artysty.

Mogą być miejscami zabaw dzieci, łączą w sobie możliwość odpoczynku z rodzajem aktywności społeczeństwa. Zapewniają rozrywkę i miejsce spotkań towarzyskich. Na potencjalnych odbiorców działają rozwiązania, które pobudzają wszystkie zmysły.

Zalety owszem ale i pewne wady.

Zjawiskiem coraz częściej obserwowanym w Polsce, jak i w wielu innych państwach Unii Europejskiej jest rewitalizacja przestrzeni publicznych. Niestety wiele pięknych, choć mocno zadbanych terenów przestaje mieć rację bytu na cześć nowoczesnych koncepcji wykonanych głównie z betonu i bruku. Choć nie da się ukryć, że takie rozwiązania stanowią wygodę i trwałość, problem pojawia się w zamianie zielonych miejsc w betonowe pustynie. Ich tworzenie jest z pewnością szybszym procesem niż projektowanie terenów rekreacyjnych wypełnionych drzewami, efektownymi krzewami czy kwiatami wymagającymi dbałości i odpowiedniej ochrony.

betonowe miasta

Przykładów takich inwestycji nie trzeba szukać daleko. Wystarczy wybrać się do większego miasta albo poszukać informacji i zdjęć w Internecie. Kwestia estetyki jest sporna, jednak zmniejszanie zielonych terenów rekreacyjnych wzbudza kontrowersje i niepokój mieszkańców. Utrzymanie betonowych placów jest mniejszym wydatkiem niż dbałość o zielone skwery czy polany. Ciężko jednak zdecydować się na odpoczynek w takich lokalizacjach zwłaszcza w upalne i słoneczne dni.

Brak koncepcji podstawowym problemem urzędników.

Rewitalizacja konkretnego obszaru wymaga pewnego zamysłu i koncepcji. Jeśli pomysł nie współgra z otoczeniem i funkcją, którą niegdyś pełniła dana przestrzeń publiczna tworzone są miejsca puste, użytkowane z przymusu a nie przyjemności. Brak pomysłu urzędników i osób odpowiedzialnych za „nowoczesny wygląd” może stać się porażką instytucji a także odebraniem miastu pewnego rodzaju wizytówki i możliwości dalszego rozwoju w tym temacie. Niekiedy uzyskanie większej przestrzeni w miejsce ciasnego na pozór placu przyczynia się do tworzenia brukowej pustyni, która poza klasycznymi ławkami nie jest w stanie zaproponować czegokolwiek swoim odbiorcom. Przykładem nieudanej inwestycji jest plac przed Ratuszem w Częstochowie. Choć dzięki rewitalizacji uzyskano znacznych rozmiarów obszar, brak odpowiedniego zamysłu jego zagospodarowania doprowadził do powstania, potocznie nazywanej przez mieszkańców „patelni”. Niegdyś ciasne ale gwarne miejsce obfitujące w stragany i sklepiki o specyficznym charakterze, obecnie pozostaje estetyczne, przejrzyste lecz…niestety puste.

Komentarze